W XVIII wieku nad przyszłością Mokotowa zawisły czarne chmury. Rozwijająca się dotychczas osada leżąca wzdłuż ważnego traktu handlowego i komunikacyjnego wiodącego z Warszawy do Piaseczna, została oddzielona od miasta wałami. Szczęśliwie jednak dla Mokotowa, tereny te upodobała sobie małżonka marszałka wielkiego koronnego ks. Lubomirskiego. Zachwycona malowniczym ukształtowaniem terenu i romantycznym krajobrazem postanowiła wznieść tu dla siebie rezydencję.