Cmentarz

Padały liście z cmentarnych gałązek...

Wyjątkową mamy jesień tego roku. Właściwie pierwszy raz w swoim życiu doświadczam tego niesamowitego zjawiska, jakim jest Złota Polska Jesień. Jestem zauroczona! Z dziecięcym niemal zachwytem od ponad miesiąca obserwuję jak liście na drzewach zmieniają kolory i przyznaję, że takiej ferii barw nie widziałam nawet wiosną. Niewiele pochmurnych, deszczowych dni. Słońce, rześkie powietrze i lekki wiatr...I tylko odrobina tej melancholii, która zwykle dopada nas jesienią nie pozwala zapomnieć, że zima już za pasem a do wiosny daleko, daleko. Nie można sobie wyobrazić lepszej pory roku na spacer po Starych Powązkach.

Dział: