Opowieści mrocznej treści, czyli spacer po Starym Mieście

Dobiega końca listopad - miesiąc chłodny, wietrzny i mglisty.  Miesiąc, w którym wszelkie zjawy i duchy budzą się z kilkumiesięcznego snu, opuszczają kryjówki i w najciemniejszych zakamarkach czekają aż minie mglisty dzień, a miasto spowije gęsta, czarna jak smoła noc.

Wylegają wtedy na ulice, snują się po staromiejskim rynku, od czasu do czasu straszą gołębie i poruszają stare, skrzypiące szyldy. Ich złośliwy chichot słychać na Kamiennych Schodkach, Dawnej, Rycerskiej... Echo coraz słabiej jednak powtarza ten upiorny śmiech, bo listopad się kończy a nadchodzi radosny i przedświątecznie kolorowy grudzień.

Zapraszamy więc do udziału w spacerze zamykającym nasz cykl "opowieści mrocznej treści". Może uda nam się jeszcze usłyszeć słabnący chichot lub zauważymy jakieś czerwone oczyska przyczajone w jednej ze staromiejskich piwnic...?

Spacer odbędzie się  w niedzielę 2 grudnia, gdy zrobi się ciemno i złowieszczo, czyli o 17.00 ;) Spotykamy się przy kościele św. Anny. W związku z tym, że jest to niedzielne popołudnie, może być w tym czasie tłoczno w okolicach Starego Miasta. Postaram się jednak mieć ze sobą coś charakterystycznego :)

Uwaga! Tematem spaceru będą legendy oraz straszne, mroczne i lekko obrzydliwe opowieści związane z pewnymi praktykami, które niegdyś miały miejsce na Starym Mieście. Kilka słów padnie na temat panien lekkiego obyczaju, katów i grzebania żywcem. Nie zalecam więc udziału dzieci - dla nich na wiosnę zrobimy spacer szlakiem legend, ale takich mniej strasznych.

Data: 26.11.
Miejsce spotkania: kościół św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu (zdj. po prawej)
Godzina: 17:00
Przewodnik: Amalia 

 
Kościół św. Anny. Zdj. www.wikipedia.org