Kultura w Warszawie
Kazimierz Krukowski "Lopek"
Obiecany podczas niedzielnego spaceru tekst pt. "Pies" opracowany przez Kazimierza Krukowskiego.
Spacer śladami powojennych kabaretów - 60. lat Estrady!
Wyobraźcie sobie Warszawę sprzed pół wieku. Na pętli przy Placu Zamkowym parkują autokary turystyczne.
Artykuły o Warszawie
Niezwykła architektura - Gmach Główny SGH
Na terenie ograniczonym ulicą Rakowiecką, Batorego i aleją Niepodległości, rozciąga się kompleks gmachów Szkoły Głównej Handlowej, z górującą nad nim niepowtarzalną piramidą wieńczącą Budynek Główny. To właśnie ten gmach od lat jest symbolem najstarszego polskiego uniwersytetu ekonomicznego, choć w momencie ukończenia budowy w roku 1956, projekt był już anachroniczny i wtórny wobec pierwotnego, opracowanego przez Jana Koszczyca-Witkiewicza w dwudziestoleciu międzywojennym.
Z miłości do miasta
Trudno pisze się o miłości. Każda litera może zdradzić za wiele. Powiedzieć niewypowiedziane. Oddać fragment żywej duszy w martwe dłonie.
I zabierze cię windą do piekła!
„Przepraszamy. Wybrane życie jest w tym momencie nieosiągalne. Prosimy spróbować później”.
Zakład Platerniczy Norblinów
Robotnicza Wola czy Dziki Zachód to terminy, które współcześnie coraz rzadziej kojarzone są z dzielnicą, której krajobraz w ciągu ostatnich kilku dekad zmienił się diametralnie. Wysokie kominy wielkich zakładów przemysłowych zastąpiły szklane wieżowce mieszczące nowoczesne biura i luksusowe apartamenty. Nazwiska Haberbusch, Norblin, Lilpop, Borman czy Klawe dla wielu mieszkańców dzisiejszej Woli brzmią obco i coraz rzadziej przywołują wspomnienia o wyśmienitych piwach z jednego z największych browarów w Europie, wagonach kolejowych czy luksusowych platerach. Na terenie między ulicami Żelazną, Prostą i Łucką, pozostał jednak jeden ze świadków niezwykłej historii Woli. Zachowane do dziś zabytkowe zabudowania nazywane potocznie Fabryką Norblina przypominają o przemysłowych tradycjach dzielnicy.
Wigilijna opowieść o Warszawie
Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia w wielu domach pewnie już pełną parą! Czy jednak w tym ferworze walki z codziennością znajdujemy jeszcze czas na to, aby poczuć magię świąt?
Mikołajki w osiemnastowiecznej Warszawie
W Polsce już w wieku XVIII pojawił się zwyczaj obdarowywania bliskich upominkami. Antoni Magier zanotował, że w dniu świętego Mikołaja ubierano jednego z domowników za biskupa w infułę ze złotego papieru i dawano mu pastorał w rękę. Święty Mikołaj zadawał dzieciom pytania z katechizmu, rozdawał w nagrodę jabłka, a innych napominał grożąc im rózgą.
Place Warszawy - Plac Małachowskiego
Położony w warszawskim śródmieściu plac, ograniczony od północy ulicą Królewską, od południa ulicą Kredytową i od wschodu ulicą Mazowiecką. Zachodnia pierzeja obecnego placu stanowiła front obszernego pałacu marszałka Franciszka Bielińskiego, sięgającego aż do ulicy Marszałkowskiej. Ulica Mazowiecka wraz z ulicami: Wierzbową, Szpitalną, Bracką i Wiejską, były częścią traktu wiodącego z Marywilu do Ujazdowa.
Zapomniane Pałacyki - Grand Hotel Garni
Dzisiaj odrobinę naginam rzeczywistość na potrzeby rozpoczętego kilka miesięcy temu cyklu artykułów, zatytułowanego "Zapomniane Pałacyki". Wszystko jednak ma swoje uzasadnienie. Gdy pierwszy raz weszłam w bramę przy Chmielnej 5 w Warszawie, pomyślałam sobie, że w jakiś dziwny i nie do końca wyjaśniony sposób ocalały tu resztki dawnego pałacu niezdarnie wkomponowane w mozaikę nieciekawych budynków o rozmaitym przeznaczeniu. Teraz jest wreszcie okazja, aby historią tego miejsca podzielić się z Wami. Nie jest to długa opowieść, ale mam nadzieję, że Was zaciekawi i zajrzycie czasem w bramę na Chmielnej :-)
WOKatlon - od Placu Krasińskich do Cytadeli
W trakcie spacerów WOKatlonowych zwiedziliście już wiele zakątów Warszawy. Teraz przyszedł czas, żeby wybrać się poza staromiejskie mury i zobaczyć, co tam słychać za Barbakanem. W sobotę 23 sierpnia wybierzemy się na Nowe Miasto, poznamy nieco historii miejsca, które przez wieki rozwijało się w cieniu Starej Warszawy. Spróbujemy rozszyfrować nazwę ulicy Freta, dowiemy się co mogło zaboleć na ulicy Boleść, poznamy historię pana Kota.
Artur Oppman - Poeta trzech epok
Artur Oppman, romantyk wśród pozytywistów, młodopolski optymista, uczuciowy sarmata dwudziestolecia międzywojennego. Autor poczytnych niegdyś utworów o tematyce starowarszawskiej ukryty pod pseudonimem Or-Ota.